Matthew Pearl "Zagadka Dickensa"


"Rok 1870. W Anglii umiera nagle wielbiony przez tysiące czytelników Karol Dickens. Niedługo potem w bostońskim porcie w tajemniczych okolicznościach ginie pracownik amerykańskiego wydawcy wysłany po odbiór przesyłki zawierającej rękopis ostatniej książki angielskiego pisarza. Rękopis przepada bez śladu… W tym samym czasie w Indiach dochodzi do zuchwałego rabunku ładunku opium przewożonego przez Brytyjczyków. Te wydarzenia – jak się okaże – nie są bez związku. Matthew Pearl ponownie w mistrzowski sposób łączy kryminalną intrygę z literacką zagadką, oferując czytelnikom 'Klubu Dantego' oraz 'Cienia Poego' ostatnią część tryptyku, równie kunsztowną i zajmującą jak poprzednie. Tym razem intryga połączy trzy kontynenty: Amerykę, Europę i Azję. Wraz z bohaterami wkroczymy w świat wojen między wydawcami, literackich piratów oraz handlarzy opium. Oto kolejny znakomity thriller młodego amerykańskiego autora, z wartką akcją, mistrzowsko budowanym suspensem i niebanalną literacko-kryminalną zagadką." 

Pewnego pięknego dnia, a było to jakieś trzy lata temu (o ile pamięć mnie nie zawodzi), usłyszałam, że wkrótce pojawi się kolejny kryminał Matthew Pearla. Wyczekiwałam z kalendarzem pod ręką dnia premiery i natychmiast, zdaje się, że jeszcze w szlafroku i z niedopitą poranną kawą, popędziłam do księgarni. Kupiłam. Przytuliłam do serca. Obejrzałam i... odłożyłam na półkę, bo akurat nie miałam nastroju na kryminał:) Nastrój jakoś nie nadchodził, ale wcale mnie to nie martwiło - czasem lubię upragnioną (i na pewno dobrą) książkę odłożyć na później, na stosowny moment. Chwila nadeszła niedawno, wraz z moim zainteresowaniem osobą pana Dickensa i jego wrednym charakterkiem.

Cóż ten amerykański twórca kryminałów ma w sobie, że nie wahałam się kupić w ciemno jego książki? Talent oczywiście. Mam w biblioteczce zaczytane egzemplarze jego dwóch poprzednich powieści - "Kubu Dantego" i "Cienia Poego". Nie pamiętam, żebym czytała wiele lepszych pozycji tego gatunku. Mroczna atmosfera, napięcie warte poobgryzanych paznokci, świetna akcja, niebanalne zakończenie, a przede wszystkim wplecenie w historię wielkich nazwisk literatury światowej i umiejętne odwołanie się do ówczesnych realiów. Książki o książkach - już samo to hasło jest w stanie nakłonić mnie do zakupu bez zastanowienia.




Nie ulega wątpliwości, że "Zagadka Dickensa" najbardziej spodoba się tym czytelnikom, którzy znają choć trochę biografię XIX-wiecznego angielskiego powieściopisarza, a także mają pojęcie o jego ostatniej, niedokończonej historii pt. "Tajemnica Edwina Drooda". Dla nich nie będzie to tylko znakomity kryminał - najważniejsze stanie się to, że Pearl starał się wnikliwie opisać zarówno postać Dickensa i fragmenty z jego życia, jak i atmosferę towarzyszącą zgonowi słynnego Anglika. Akcja powieści wprawdzie zaczyna się już po śmierci pisarza, ale retrospekcje zajmujące wiele rozdziałów przenoszą nas w okres jego podróży po Stanach Zjednoczonych w latach 1867-1868.

Osobowość i czyny Dickensa oparte zostały na autentycznych wzmiankach, wspomnieniach i relacjach. Pearl podążał śladem trasy odczytów, których Amerykanie byli świadkami, studiował rachunki, listy, artykuły - wszystko, co mogło pomóc mu dokładnie opisać tę podróż i towarzyszące jej okoliczności. Przy okazji świetnie oddał realia panujące w Ameryce w drugiej połowie XIX wieku - są to zarówno opowieści o praktykach stosowanych przez rekinów rynku wydawniczego, walkach o autorów i ich dzieła (nie zawsze uczciwych i zgodnych z zasadami świata wydawców), jak i opis pozycji kobiety samotnej w amerykańskim społeczeństwie tamtych lat.

Nie znaczy to wcale, że ktoś, kto o Dickensie nie ma większego pojęcia nic z powieści Pearla nie pojmie. Będzie to dla niego równie wspaniała przygoda i znakomita lektura - styl autora ma to do siebie, że wszystko, co trzeba wyjaśnia w sposób fascynująco oryginalny - czytelnik, nie wiadomo kiedy, zaczyna mieć wrażenie, że Dickensa zna od zawsze, a przy okazji uczestniczy osobiście w perypetiach pisarza podczas amerykańskiego tournee.


Charles Dickens podczas odczytu
Wydawca, który dostał wyłączną zgodę na publikację książek Dickensa na terenie Stanów Zjednoczonych pragnie oddać do dyspozycji czytelnika każde słowo, które spłynęło z pióra pisarza do chwili jego śmierci. Nieukończona powieść jest szczególnie cenna, lecz byłaby warta jeszcze więcej, gdyby udało się dowiedzieć, jaki miał być jej finał. Dlatego też James Osgood wyrusza do Anglii, by upewnić się, czy aby na pewno Dickens nikomu nie zdradził rozwiązania zagadki zniknięcia głównego bohatera. Poszukiwaniem odpowiedzi na to pytanie są również bardzo zainteresowani handlarze opium - dlaczego? to już jest tajemnicą:) Pogoń za książką, która być może wcale nie istnieje. Pearl napisał powieść, która nie tylko zapewnia świetną rozrywkę miłośnikom niebanalnych kryminałów, ale także gwarantuje wielką przyjemność intelektualną.



Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania:
Ilość stron: 486 s.
ISBN: 978-83-08-04462-9

7 komentarzy:

  1. Oj i teraz mam problem. Z jednej strony "Klub Dantego" do mnie nie przemówił. Z drugiej jest to literatura w moim typie, taką się zaczytuję. Z trzeciej kolejne książki Pearla uśmiechają się do mnie w bibliotece. I jeszcze taka entuzjastyczna recenzja... Chyba stwierdzę, że poprzednio nie trafiłam lekturą w nastrój i dam mu drugą szansę. Ale jakby co to wrócę z reklamacją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Klub Dantego" kilka lat temu i czegoś mi brakowało, pozostał jakiś niedosyt. Ponadto czytałam średnio entuzjastyczne recenzje "Zagadki Dickensa" i zastanawiam się, czy dać autorowi jeszcze jedną szansę - w każdym razie wezmę Twoją opinię pod uwagę:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to kolejna powieść, w której autor buduje wartką akcję na podstawie fikcyjnego wątku dotyczącego postaci historycznej? :) Która to już powieść z kolei o znajomo brzmiącym tytule? "Kod Szekspira", "Klub Dantego", "Cień Poego" i jeszcze kilka innych zrobiły na mnie niemałe wrażenie. Myślę więc, że i ta pozycja przypadnie mi do gustu :)Nastawiam się więc duchowo na przeczytanie tejże książki i dopisuję ją do listy wyczekiwanych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że Dickens nie schodzi "z afisza". Czasem tak to jest, że jakaś postać na długo z nami zostaje...
    Mnóstwo książek do wyboru... Czasem chciałabym zwolnić się z pracy, by mieć czas na poczytanie. Ile wspaniałych książek czeka i czeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tym koniec przygody z Dickensem:) Już Was nie będę nim "dręczyć":) Pomimo wszystko - fascynująca postać i wspaniały pisarz.
      Ech, gdyby tak móc się zamknąć w domu i tylko czytać do końca świata...:)

      Usuń
  5. Widzicie jak to jest - ilu czytelników tyle wrażeń, opinii i ocen. I to jest najwspanialsze w naszym książkowym świecie, bo gdyby wszyscy myśleli o każdej książce to samo, to blogi z recenzjami nie miałyby racji bytu:)

    Ja byłam "Klubem Dantego" zachwycona, "Cieniem Poego" jeszcze bardziej (wyjątkiem jest jeden dość drastyczny opis, którego chyba nigdy nie zapomnę, hihi). "Zagadka Dickensa" tak bardzo mi się podobała, bo zawsze doceniam wkład autora w ukazanie realiów opisanego świata, próby dotarcia do jak największej ilości źródeł.

    Zapomniałam napisać w recenzji, że stworzył też znakomite postaci wykreowane na wzór bohaterów dickensowskich - Osgood na początku jest trochę mazgajowaty, ale ostatecznie okazuje się być "facetem z jajem", Rebeka jest postacią najbardziej wyrazistą, natomiast postaci negatywne, jakby żywcem wyjęte z powieści Dickensa, fascynują wręcz hipnotycznie. Motyw ze złodziejami opium można było sobie darować, nie przeczę, ale pominąwszy to wątek tropienia "Tajemnicy Edwina Drooda" jest świetny i wciągnął mnie bez reszty. Podobnie jak opis podróży Dickensa po Ameryce, który w wielkim stopniu autor oparł na faktach.

    Pomimo więc Twoich "gróźb", kochana la_pinguin :):):) nadal polecam Wam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie ciągle "Klub Dantego" w kolejce do przeczytania. Kilka razy zaczynałam, ale za każdym razem utknęłam w tym samym miejscu. W końcu pewnie przeczytam, ale na razie nie sięgam po inne ksiązki tego autora, choć ta o Dickensie ciekawi w kontekście moich niedawnych lektur, czyli "Sekretnej kochanki Dickensa" i "Dziewczyny w błękitnej sukience".

    OdpowiedzUsuń