Piernikowe oczarowania

Zapach piernikowych, korzennych przypraw niezmiennie kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem. W środku lata potrafi wywołać u mnie tęsknotę za świątecznymi światełkami i kolędami. Nastrój tych dni jest nieporównywalny z niczym - uwielbiam przechadzać się po ulicach przystrojonych tysiącem lampek, oglądać wystawy ozdobione bombkami i innymi cudeńkami - każdego roku piękniejszymi i bardziej przyciągającymi wzrok. Mówcie co chcecie, ale bardzo też lubię zapuszczać się do centrów handlowych zwanych "galeriami", żeby nacieszyć wzrok pięknymi dekoracjami. Wszędzie słychać dzwoneczki, a na twarzach ludzi widać coś zupełnie innego niż zazwyczaj - uśmiech i światło w oczach. Może to tylko moje pobożne życzenia, może twarze wokół prezentują po prostu różny stopień zaaferowania świątecznymi zakupami, ale moja wyobraźnia pracuje teraz pełną parą i podsuwa mi obrazy tego, co chcę zobaczyć:) 


      A ja chodzę sobie wolniutko, przystaję przed Królową Śniegu, której sanie ciągną wielkie renifery, przed chatką z piernika, z której wyłania się święty Mikołaj, zadzieram głowę przyglądając się wielkiej, świecącej bańce, którą mój synek (radośnie chichocząc) od razu określa jako "bombeczka Rumpelstiltskina" z bajki o Shreku. Uśmiecham się, a w sercu mam radość, bo sama czuję się jak dziecko w ten magiczny czas. Wracamy do domu i czytamy kolejny rozdział z "Tajemnicy Bożego Narodzenia" Josteina Gaardera - książki w formie kalendarza adwentowego, pracujemy nad własnoręcznie wykonanymi kartkami z życzeniami, które rozsyłamy do rodziny, ubieramy choinkę przy akompaniamencie kolęd i piosenek świątecznych, a każdego wieczora dziękujemy Jezuskowi, że się dla nas narodził. I jak tu nie kochać magii świąt?


A zapach pierników? W tym roku po raz kolejny wydostał się radośnie z paczki przysłanej przez moją ukochaną przyjaciółkę. Wyciągałam je bez końca - aniołki, Mikołaje, listki, dzwoneczki, choinki, wszystko, czego dusza zapragnie. Aromat rozszedł się po domu i już w nim zostanie - do czasu, gdy ostatni piernik zniknie w paszczy jakiegoś łakomczucha:) Pierniczki pięknie wyglądałyby na choince, ale stoi ubrana już od kilku dni i nie wcisnę na nią za wiele. Jednak dzwoneczek z ciasteczek korzennych zasługuje na honorowe miejsce! Kilka dni wcześniej ozdabialiśmy własne pierniczki, ale były kupne, bo ja do pieczenia nie bardzo się nadaję - praktycznie nie mają więc nie tylko odpowiedniego wyglądu, ale też w ogóle nie pachną. Te, które dostarczyła poczta zostały upieczone w domowym piekarniku, okraszone szczyptą radości, pomalowane miłością i ozdobione śmiechem dzieci, które pomagały mamie przy ich tworzeniu. Dziękuję Ci, przyjaciółko najlepsza!



Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.

Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.

Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!

Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą —
Czasie pełen Bożych łask!
J. von Eichendorff, Boże Narodzenie


15 komentarzy:

  1. "Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza.
    Nie dotykaj skrzypiec, one jeszcze śpią,
    tonąc w swym sonatowym adagio molto,
    śniąc swój sen z futerałowego zacisza.

    Popatrz, za oknem biało i świat, jak zaklęty.
    Wsłuchaj się w ciszę, nim czas ten minie,
    słyszysz? Sonatę gra świerszcz za kominem...
    Swoje skrzypce stroił latem na krzaku mięty.

    Przed nami jeszcze wieczór w roku jedyny.
    Zbudzą się stare skrzypce z głębokiego snu
    i gdy rozścielą się wonie cynamonu, i jedliny,

    wówczas zapłaczą w kolędzie nutami dżdżu.
    Anioł na nich zagra, nim trzej mędrcy przyjdą,
    ożyją struny i popłynie koncert w noc wigilijną."

    (Z.Szydzik)
    Pozdrawiam zapachem pierników i cynamonu;jak miłe wspomnienie dzieciństwa,dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  2. George Mackay Brown

    Dzieciątko w śniegu

    "Posłuchaj. Czyjeś kroki za oknem..."
    Płatek śniegu na szybie.

    "Znów coś słychać, cichutkie pukanie..."
    To zamarznięty ptak spadł.
    To popiół przesiewa się w piecu.
    To dźwięk, jaki wydaje gwiazda w tę
    najdłuższą noc roku, srebrzyste muśnięcie struny.
    Nikt w taką noc nie wychodzi z domu.
    To tylko mysz hałasuje między ścianami
    Albo jagnię drżące w wysokiej zagrodzie.
    Odwróć się. Niech zimowy skarb snów
    Wypełni twoją główkę po brzegi.

    "O północy śniło mi się
    Zagubione w śniegu chudziutkie dzieciątko."

    (przekł. Andrzej Szuba)

    Radosnego,pełnego ciepła miłości oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia w ten przedświąteczny czas z serca życzę-pozdrawiam cieplutko,miłego wieczoru i dobrej nocy-Aniu-ILONA
    P.S.Jakie radosne,pełne barw i uśmiechu choinkowe pierniczki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Pierniczki wyglądają jak dziecięce marzenia, prawda? Świąteczne wieczory są inne, przyjemniejsze niż zwykłe, bo rozświetlają je światełka choinki i świec migoczących zza ażurowych gwiazdek:)

      Usuń
  3. Już tylko parę dni zostało
    do przepięknych i radosnych
    Świąt Bożego Narodzenia.
    Do magicznej nocy wigilijnej,
    która żyjąc własnym pięknem
    jednoczy przy
    wspólnym stole całe rodziny
    i obdarowuje wszystkich
    miłością i szczęściem.
    Składam Tobie najpiękniejsze
    życzenia z tej okazji
    Zdrowia,Miłości,Radości
    i Spokoju,pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia wszystkiego, co najważniejsze! Wspaniałych świątecznych dni!

      Usuń
  4. "Wigilia na Syberii"
    (wg obrazu J. Malczewskiego)

    Zasyczał w zimnej ciszy samowar
    Ukrop nalewam w szklanki
    Przy wigilijnym stole bez słowa
    Świętują polscy zesłańcy
    Na ścianach mroźny osad wilgoci
    Obrus podszyty słomą
    Płomieniem ciemnym świeca się kopci
    Słowem - wszystko jak w domu

    "Słyszę z nieba muzykę i anielskie pieśni
    Sławią Boga że nam się do stajenki mieści
    Nie chce rozum pojąć tego chyba okiem dojrzy czego
    Czy się mu to nie śni"...

    Nie będzie tylko gwiazdy na niebie
    Grzybów w świątecznym barszczu
    Jest nóż z żelaza przy czarnym chlebie
    Cukier dzielony na kartce
    Talerz podstawiam by nie uronić
    Tego czym życie się słodzi
    Inny w talerzu pustym twarz schronił
    Bóg się nam jutro urodzi.

    "Król wiecznej chwały już się nam narodził
    Z kajdan niewoli lud swój wyswobodził
    Brzmij wesoło świecie cały oddaj ukłon Panu chwały
    Bo to się spełniło co nas nabawiło serca radością"...

    Nie, nie jesteśmy biedni i smutni
    Chustka przy twarzy to katar
    Nie będzie klusek z makiem i kutii
    Będzie chleb i herbata
    Siedzę i sam się w sobie nie mieszczę
    Patrząc na swoje życie
    Jesteśmy razem - czegóż chcieć jeszcze
    Jutro przyjdzie Zbawiciel

    "Lulajże Jezuniu moja perełko
    Lulaj ulubione me pieścidełko
    Lulajże Jezuniu lulajże lulaj
    A ty go Matulu w płaczu utulaj"...

    Byleby świecy starczyło na noc
    Długo się czeka na niego
    By jak co roku sobie nad ranem
    Życzyć tego samego
    Znów się urodzi, umrze w cierpieniu
    Znowu dopali się świeca
    Po ciemku wolność w Jego imieniu
    Jeden drugiemu obieca...

    Jacek Kaczmarski, 1980


    Tak lodowato w sercu zrobiło mi się na myśl o pokoleniach ludzi, którzy spędzili wigilię na zesłaniu w samym sercu zimy, tam, gdzie mróz i śmierć zbierają wspólne żniwo.
    Jak wielka musiała być ich tęsknota za polską wigilią właśnie w tę jedną noc - jeśli do niej dotrwali.
    Pamięć tamtych zesłań na zawsze będzie skuwać serce lodem.
    Ale sama Rosja niejedno ma imię - bo jej historia przesycona jest okrucieństwem, ale i pięknem. Rosja to nie tylko zabójcza Syberia, ale również cudowny Petersburg, czy choćby nawet takie sobie rosyjskie pierniczki ;)

    Życzę Ci kochana Aniu najwspanialszych Świąt, jakie tylko można sobie wymarzyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutno się zrobiło... Jednak nie wolno przecież zapomnieć w ogólnej radości o tym, że nasi dziadowie nie mieli często zbyt wielu okazji do spokojnego świętowania. Co roku przesyłam im przez wieki pamięć i podziękowania za wszystko, co musieli znieść.

      Usuń
  5. Leopold Staff

    Wigilia w lesie

    I drzewa mają swą Wigilię...
    W najkrótszy dzień bożego roku,
    Gdy błękitnieje śnieg o zmroku;
    W okiściach, jak olbrzymie lilie,
    Białe smereki, sosny, jodły,
    Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,
    Snują zadumy jakieś mnisze,
    Rozpamiętując święte modły.
    Las niemy jest jak tajemnica,
    Milczący jak oczekiwanie,
    Bo coś się dzieje, coś się stanie,
    Coś wyśni się, wyjawi lica.
    Chat izbom posłał las choinki,

    Któż jemu w darze dziw przyniesie?
    Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,
    Dłoniom gałęzi w upominki.
    Las drży w napięciu i nadziei,
    Niekiedy srebrne sfruną puchy
    I polatują jak snu duchy...
    Wtem bić przestało serce kniei,
    Bo z pierwszą gwiazdą nieb rozłogów,
    Z gęstwiny, rozgarniając zieleń,
    Wynurza głowę pyszny jeleń
    Z świeczkami na rosochach rogów...

    Kiedy czytam poezje Staffa, czuję całą sobą, że każde słowo w wersie nie tylko znaczy, ale również brzmi... A oto wigilijny jego wiersz. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie złożyć hołdu temu geniuszowi poezji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I jeszcze jeden :)

    "Konstanty Ildefons Gałczyński

    Festi nativatis Christi laudes
    czyli pochwała Świąt Bożego Narodzenia

    Jakoby ze złotego
    chmury są runa.
    To Boże Narodzenie
    zbliża się ku nam:
    żony tedy i matki
    czyszczą kuchenne statki,
    aż w kuchni starodawnej
    w strop bije łuna.

    Garnki, sagany, kotły
    z miedzi robione:
    wszystko to gospodynie
    czyszczą natchnione,
    klamki, progi i drzwiczki,
    nawet z kurzu stoliczki,
    kędy drzemią na zupę
    szczawie zielone.

    Tamten kwiat ówdzie stanie,
    a zasię ten tu:
    trzeba izby wystroić
    pięknie ku świętu,
    by wystrojone izby
    światłem grały wskroś szyby,
    bo Jezus czystość lubi
    serca i sprzętu.

    - Jak wejdzie Narodzenie,
    to którą bramą? -
    pytają gospodynie
    wieczór i rano;

    gotują na Wigilię,
    tłuką z cukrem wanilię
    i rzecz wonną, przewonną,
    zacny cynamon.

    I zawsze niespodzianie
    (pomimo znaków!)
    przychodzi Narodzenie
    w glorii, w orszaku;
    rodzi się Dziecię nocą,
    nocą gwiazdy się złocą,
    a jedna najgłówniejsza,
    co wiedzie magów.

    A potem zamigoce
    świeczka za świeczką,
    ojciec dziecku popatrzy
    w oczy jak dziecko,
    będą chóry anielskie
    a oraz archanielskie,
    święty Joseph z Maryją
    nad kolebeczką.

    Śnieżek prószy. Hej, bracia,
    rozstawmy stoły!
    Ucztujmyż: przedświąteczne
    przeszły mozoły;
    nie żałujmyż dobytku
    ani wszelkiego wiktu:
    słodki Pań się narodził.
    Pasterz wesoły.

    Wiem ci ja, że niejeden
    grosze oblicza,
    a kto i grosza nie ma,
    głód go tnie z bicza.
    Wolno marzyć poecie,
    że już lepiej na świecie,
    że się wszędzie bogato
    pleni obyczaj;

    że dzieci, wszystkie dzieci
    mają pierniki,
    ojce tytoń do fajki,
    matki buciki;
    a różne podle małpy
    już nie biorą się za łby,
    i wszędzie miasto armat
    stroją muzyki.

    Raduj się tedy, miasto,
    raduj i sioło;
    ty, słońce, w dzień; ty w nocy,
    miesięczne koło;
    raduj się i ty, człeku,
    ze mną czasom na przekór
    chętną kolędę śpiewaj,
    piosnkę wesołą. (1935)"

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie jestem po porannym spacerze w centrum mojego miasta, gdzie przetrwały nieliczne sklepy w otoczeniu wszechobecnych banków. Pamiętam z dzieciństwa ile w centrum miasta, w kamienicach, było sklepików - Cepelia, salon filatelistyczny, jubiler... Pozostały wspomnienia.
    Ostatnie zakupy, prezenty. Ludzi umiarkowanie, podejrzewam że tłumy zalewają galerie.
    Chciałam Ci życzyć Aniu z okazji Świąt przede wszystkim ZDROWIA, bo bez niego wszystkie nasze marzenia i plany nie mogą być w pełni realizowane. Niech radosne światełka choinki wprowadzają ten niezwykły nastrój, a pod nią niech znajdują się wymarzone przez Ciebie prezenty. Na pewno (może się mylę?) są wsród nich książki:))
    Wszystkiego dobrego.
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że są wśród nich TYLKO książki:):):)
      Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa.
      Mam nadzieję, że te małe sklepy, które ocalały wśród banków utrzymują resztkę świątecznego nastroju na ulicach...

      Usuń
  8. KAŻDEGO ROKU CZEKAM

    "Każdego roku czekam
    na nowy cud święta.
    Bo jakże inaczej nazwać białą porę,
    która nam wieści nowinę wprost z Nieba.

    Po dolinach rozlega się światło łagodne.
    To księżyc nocami sieje tę srebrną poświatę
    i niesie aż na szczyty odblask szczęścia swego.
    Góry cieszą się wespół z ludźmi dobrej woli.

    Ziemia choć w śniegu, bo zima w krąg ją ogarnia,
    ogrzaną miłością nadchodzącego Boga.
    Drogi ciemne i zgubne wyprostowane zostają,
    zalane blaskiem gwiazd i ustrojone śpiewami.
    Stąpać po nich możemy bezpiecznie i lekko.
    A z gwiazd owych ta jedna zawisa nad miejscem,
    wybranym spośród innych,
    ochrzczonym - Betlejem."

    (ks. Janusz A. Kobierski)

    Niech nadchodzący magiczny czas będzie przepełniony radością,miłością,zapachem piernika i świerku oraz cudnymi niespodziankami-buziaki gorące,ZOJA

    OdpowiedzUsuń
  9.   ✫  ▒       ✫
        ▒░▒  
       ░ ░░▒   ✫
    ✫ ░░░ ░▒    ✫
     ░░░░░░▒
        _║_„„--~” ““~ ““~
    "Maleńka miłość w żłobie śpi
    Maleńka miłość przy Matce Świętej
    Dziś cała ziemia i niebo lśni
    Dla tej miłości maleńkiej..."

    ANIU!
    Niech Cię otuli magia tych
    Ś w i ą t
    i wniknie w Twą duszę najpiękniejszymi akordami spełnienia: miłością, tkliwością, szczęściem, radością! Poczuj lśnienie, zamknij w sobie i przechowaj... tak długo, jak tylko się da!
    Wejdź w Nowy Rok z szampańskim uskrzydleniem - niechaj każdy nowy miesiąc przynosi marzenia ziszczenie... małą gwiazdkę z nieba... na własność!

    OdpowiedzUsuń
  10. BETHlLEHEM

    "Na granicy czasu,
    Którą określił Bóg
    Dojrzewaniem owocu
    W niewieścim ciele,
    Urzędnicy pochyleni nad papirusami
    Liczyli lud jak wory zboża.

    Marya siedziała na włochatym ośle,
    A zwierzę stąpało tak ostrożnie,
    Jakby dźwigało na grzbiecie
    Nie kobietę,
    Ale modlitwę.

    Obok szedł Józef
    Jak kolumna rzucająca cień,
    Spokojny i świadomy
    Anielskiej treści,
    Którą wypełniona była
    Po brzegi swego istnienia
    Małżonka o twarzy zakrytej zasłoną.
    Niebo, pod którym szli, było jak chleb.
    Ziemia, pod ich stopami, był jak chleb.
    I dom, do którego szli, był jak chleb.

    Gdy wstąpili w jaskinię,
    W werset Micheasza,
    Marya powiła syna
    I położyła go delikatnie na sianie
    Jak kruche szkło.

    Pasterze o szerokich barach,
    Narzuciwszy na siebie wełniane burnusy,
    A na głowy kolorowe chusty,
    Weszli do jaskini jak dzwony.

    Mędrcy stali pokornie jak dostojne księgi,
    W których opisane są dzieje
    Ludzi dobrej woli.

    Krowa, wół i osioł
    Pochyliły się nad żłóbkiem
    Jak trzy doliny.
    A potem
    Dzwony, księgi i doliny
    Uklękły."

    [R.Brandstaetter]

    Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Anna Nagórska

    Dawne choinki

    Dawne choinki przyszły do mnie we śnie
    Utworzyły ogromny, prześliczny zagajnik
    Stoją w urodzie i wonności leśnej
    Najjaśniejsze kwiaty lat zwyczajnych
    Cherubiny skrzydlate i święty Mikołaj
    Złote szyszki osnute kryształową przędzą…
    Ktoś ozdoby ze starych pudełek wywołał
    Lśnią świece. Fruną ptaki. Srebrne sanki pędzą.
    Zrosły się szklane kule przed laty rozbite
    - Na swym miejscu stanęła malownicza szopka
    Wszystko jest uniesieniem. Wszystko jest zachwytem
    Który u kresu doli też możemy spotkać…
    Piór ze skrzydeł anielskich zły czas nie wyskubał
    - Żałobę ziemi skryła świetlista ponowa
    Gwiazdy świecą na wiotkich choinkowych czubach
    - Jezus nam swe ubóstwo jak szczęście darował…

    Dziękuje za urocze "piernikowe oczarowania" pachnące choinką,cynamonem,wanilią-a przede wszystkim-DZIECIŃSTWEM:)))i to jest właśnie najpiękniejsze!

    OdpowiedzUsuń