tag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post4150655939403064533..comments2023-12-24T17:10:58.360+01:00Comments on Zielono w głowie... - blog kulturalno-literacki, opinie o książkach: Joanne Harris "Brzoskwinie dla księdza proboszcza"Ania Urbańska - Zielono w głowiehttp://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-78055441218981685642013-05-03T20:46:51.764+02:002013-05-03T20:46:51.764+02:00Wzajemnie życzę Ci miłego wieczorku. Ja właśnie ko...Wzajemnie życzę Ci miłego wieczorku. Ja właśnie kończę pochłaniać "Małe kobietki" - zachwycona i zadziwiona, że nie czytałam tego wcześniej. A Harris mogę polecać z czystym sumieniem - na pewno Ci się spodoba!Ania Urbańska - Zielono w głowiehttps://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-166366390149068722013-05-03T20:34:51.129+02:002013-05-03T20:34:51.129+02:00Miło Cię tutaj wkołomacieju widzieć:):)
Mam nadzi...Miło Cię tutaj wkołomacieju widzieć:):) <br />Mam nadzieję, że Brzoskwinie spodobają się Tobie tak samo jak mnie i innym jej wiernym czytelnikom.<br /><br />"Jeżynowe wino" też jest cudne.<br /><br />Harris napisała wiele powieści, między innymi dwie młodzieżówki oparte na mitologii skandynawskiej, jeden pokrętny, znakomity kryminał, dwie mroczne opowieści (jedna o wampirach, druga wiktoriańska)... Jest tylko jedna jej książka, której nie byłam w stanie przetrawić - "Błękitnooki chłopiec", brrr...Ania Urbańska - Zielono w głowiehttps://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-90933263050555548242013-05-03T20:28:58.542+02:002013-05-03T20:28:58.542+02:00Same "apetyczne" tytuły książek Harris:)...Same "apetyczne" tytuły książek Harris:)))-czekolada,brzoskwinie,pomarańcze,jeszcze i...jeżyny!Nie znam,muszę coś w końcu przeczytać,jak jest w nich magia,jak piszecie,to już coś dla mnie:),dzięki za podpowiedź.Miłego wieczoru i słonecznych dni-ZojaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-34845959273499815402013-04-30T20:39:53.318+02:002013-04-30T20:39:53.318+02:00A ja najbardziej lubię "Jeżynowe wino".....A ja najbardziej lubię "Jeżynowe wino"...co nie zmienia faktu, że WSZYSTKIE książki pani Harris uwielbiam....tak jak uwielbiam Ciebie, Twój blog i Twój cudowny sposób pisania...<br />Dziękuję wkołomacieju, że jesteś i za podpowiedź o "Brzoskwiniach dla księdza proboszcza"<br />Buziaki.<br />Cedra.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-77495928989471295642013-04-29T12:05:43.636+02:002013-04-29T12:05:43.636+02:00Książki Harris to bynajmniej nie literatura kobiec...Książki Harris to bynajmniej nie literatura kobieca. To mieszanina powieści obyczajowej wzbogacona o wątki historyczne i psychologiczne. Zawsze uśmiecham się na widok "Pięciu ćwiartek pomarańczy" i oczywiście niezapomnianej "Czekolady". Na pewno do tych powieści będę wracać :)Cecylia Buczkohttps://www.blogger.com/profile/08326049945128751217noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-72234803717686683742013-04-28T16:45:23.137+02:002013-04-28T16:45:23.137+02:00Dokładnie te same odczucia mam wobec tego typu lit...Dokładnie te same odczucia mam wobec tego typu literatury; szkoda, że nazywa się ją "kobiecą" spłycając lektury czytane przez płeć piękną - osobiście staram się nie używać tego określenia. I dokładnie to samo mówię zawsze o Harris - u niej nigdy nie jest banalnie. <br />No i jeszcze na dokładkę - ja też najbardziej lubię "Pięć ćwiartek pomarańczy":)Ania Urbańska - Zielono w głowiehttps://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-20826373979562496402013-04-28T16:19:29.752+02:002013-04-28T16:19:29.752+02:00Większość tzw. kobiecej literatury darzę szczerą n...Większość tzw. kobiecej literatury darzę szczerą nienawiścią, kompletnie mnie nie obchodzi, że jakaś pani X zakochała się w panu Y. Albo że zbudowała dom za miastem czy też wyjechała do Toskanii. Ale Joanne Harris to wyjątek, coś magicznego jest w jej książkach. Zwłaszcza "Pięć ćwiartek pomarańczy" mi się podobało. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-91994060086912768502013-04-28T16:10:23.417+02:002013-04-28T16:10:23.417+02:00Moim skromnym zdaniem warto, zdecydowanie, czytać ...Moim skromnym zdaniem warto, zdecydowanie, czytać książki Harris, nie tylko te o Vianne. Każda z nich jest inna, każda ma własny, niepowtarzalny klimat, a przy tym każda trzyma wysoki poziom. Te powieści są jedyne w swoim rodzaju.Ania Urbańska - Zielono w głowiehttps://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-84696856692241907422013-04-28T15:51:12.288+02:002013-04-28T15:51:12.288+02:00Nie czytałam tych trzech książek, zaczynam żałować...Nie czytałam tych trzech książek, zaczynam żałować. Coraz więcej słyszę o tej historii i wypadałoby się z nią zapoznać.<br />Ciekawa recenzja ;)Aneta Wojtiukhttps://www.blogger.com/profile/11096228176015745952noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-62362816996638937702013-04-28T11:16:22.690+02:002013-04-28T11:16:22.690+02:00Już samo słówko "magiczna" wpędziłoby mn...Już samo słówko "magiczna" wpędziłoby mnie w zachwyt, a tu jeszcze do tego "przepiękna"! I to jest komplement od kogoś, kto kocha Harris tak jak ja - dziękuję! Ania Urbańska - Zielono w głowiehttps://www.blogger.com/profile/16261480292220414007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-497766430654289874.post-50737230694980098052013-04-28T09:56:47.929+02:002013-04-28T09:56:47.929+02:00Magiczna, przepiękna recenzja! I bardzo się cieszę...Magiczna, przepiękna recenzja! I bardzo się cieszę, że kolejna powieść Joanne Harris tak cudownie harmonizuje z poprzednimi!<br />Pozdrawiam serdecznie:)Isadorahttps://www.blogger.com/profile/09137733168737505783noreply@blogger.com